środa, 31 października 2012

Sakiewka

Przedstawiam kolejną sakiewkę. Jest ona dosyć szarobura jesienna a to dla tego, że
jest to sakiewka wyhaftowana dla Maziego i sam sobie wybrał wzór oraz kolor każdego elementu.






Fragment haftu z XIV w. Niemcy (jak zwykle z resztą)


poniedziałek, 29 października 2012

Sakiewka

Sakiewek ciąg dalszy :)




Bardzo lubię ten wzór wyszywać jest dość prosty i nie trzeba tak dużo liczyć,
bardzo łatwo go zapamiętać więc nie trzeba się posiłkować rozpiską.
Dokładnie taki sam wzór jest na granatowym pudełku, który nie dawno wrzucałam,
w tamtym poście można sobie sprawdzić skąd jest on zaczerpnięty.

piątek, 26 października 2012

Sakiewka

Ta sakiewka powstała specjalnie pod kolor mojej musztardowej sukienki.
Wzór bardzo przyjemnie się wyszywało. Korzystałam z opracowania ze strony
Racaire's embrodery & needlework  






 Fragment haftu z klasztoru Wienhausen (Niemcy) 
połowa XIVw 







czwartek, 25 października 2012

Pudełko haftowane

Kilka ładnych lat temu zobaczyłam zdjęcie pudełka haftowanego, tak mi się ono spodobało, że postanowiłam sobie w przyszłości takie sprawić. 
Przyszłość niespodziewanie nadeszła więc i pudełko powstało :)
Jest ono troszkę większe od oryginału,  wyszywane z każdej strony,
ozdobione sznureczkami i frędzelkami. W środku znajduje się biały len w jodełkę.
Wymiary: 5cm wysokości, 12cm średnicy




Wzór zaczerpnięty z mojego ulubionego XIV wiecznego haftu Niemieckiego "wiszącego"
przedstawiającego sceny ze Starego Testamentu


 Oryginalne pudełko haftowane, które było dla mnie inspiracją
według moich informacji pochodzi z końca XIII w. oczywiście z Niemiec
o wymiarach 3,5cm wysokości i 6cm średnicy




środa, 24 października 2012

Obrus

Powstało kolejne dzieło Artificium, jest nim obrus haftowany granatową nicią. Inspiracją jest jedna
z ilustracji Tacuinum Sanitatis. Wzór nie jest dokładnie taki sam jak na obrazku, może przy następnym obrusie będę miała więcej cierpliwości :)



wtorek, 23 października 2012

Pudełeczko Maziego

Dawno dawno temu.. namalowałam pudełko dla Maziego na jego drogocenną szklankę, dopiero teraz doczekało się sesji fotograficznej.


Wymiary pudełka:
długość 26cm
szerokość 16,5cm
wysokość 9cm
 

Perseusz i Andromeda
1410

wtorek, 16 października 2012

Średniowieczny obrus

Jakiś czas temu powstał koncept zrobienia czegoś, co ładnie zakryłoby moją skrzynię. Zwykła szmatka byłaby za prosta. Po dalszym zastanowieniu się jednak doszłam do wniosku, że jak coś robić to niech to się kiedyś faktycznie przyda, a że pewnego dnia pewnie się i stołu dorobię, to najlepszy byłby do tego ładny haftowany obrus :)

Dość ciekawy artykuł z TEJ STRONY utwierdził mnie w przekonaniu o potrzebie posiadania takiegoż przedmiotu. W sumie też leciuchno pozazdrościłam mojej zdolnej koleżance, która już kiedyś takie cudo wyhaftowała (Tutaj można sobie pooglądać jej dzieło). No i szukając ostatnio jakiś źródeł po raz kolejny obrus wpadł mi w oko. No to jak można było sobie takiego nie zrobić :)








Podpierałam się obrazkiem poniżej (środkowym). Mój obrus jest haftowany czerwoną nicią, 
jako że ten kolor lubię najbardziej ;)



Źródło zapewne wszystkim dobrze znane :)
Tacuinum Sanitatis 1390-1400

środa, 10 października 2012

Fartuszek

Sezon 2012 za nami, czasu wolnego zrobiło się więcej dlatego też z Anez zakasałyśmy rękawy i wzięłyśmy się ostro do pracy. Jak widać w poprzednim poście Anez dzielnie haftuje obrus, a ja zabrałam się za fartuszki.
Przekopałam moje zasoby średniowiecznych obrazków szukając fartuszków i doszłam do takich wniosków: fartuszki  były w kolorze białym ewentualnie szarawym, noszone przez panie i panów. Oczywiście fartuszki były dodatkowym  elementem stroju zakładanym przy czynnościach, w których łatwo o plamy, czyli noszonym przez niższą warstwę społeczną. W średniowieczu było kilka wzorów, ja się zabrałam za fartuch  "plaster miodu". Poniżej umieszczam fotki na których można zobaczyć poszczególne etapy pracy nad fartuszkiem :)


1 etapem przy pracy z fartuszkiem jest namalowanie na tkaninie kratki lub kropek, które będą wskazywały nam w którym miejscu mamy wbić igłę.
(kratkę maluje się dużo szybciej)
Ja zrobiłam kratki o wielkości 0,5cm, tak mały wzór sprawia, że  potrzebujemy ok 115cm tkaniny by uzyskać 40cm wzoru "plaster miodu".



2 etapem pracy nad fartuszkiem jest sfatygowanie kropek lub kratek.(najlepiej jest użyć grubszych nici które się nie zerwą przy marszczeniu materiału).
Po przeszyciu wszystkich rzędów kropek materiał się ściąga w harmonijkę dzięki czemu łatwiej jest robić supełki.


3 etap. Po ściągnięciu tkaniny w harmonijkę
zaczyna się żmudna praca nad supełkami.
Supełki robi się co drugą kratkę dzięki czemu tworzy się wzór "plaster miodu"








4 etap. Na koniec wystarczy podszyć brzegi i doszyć listwę na górze, którą będzie można przywiązać fartuszek do tułowia.
Na wykonanie całego fartuszka zeszła mi cała szpulka nitki lnianej więc lepiej się zaopatrzyć przed przystąpieniem do pracy.
Jeśli ktoś jest zainteresowany znalazłam ciekawą stronę z odnośnikami do ilustracji związanych
z fartuszkami od 1325 do XVII wieku:
http://www.larsdatter.com/aprons.htm




piątek, 5 października 2012

WIP

Tak zwany "work in progress" - czyli obrus się robi :)

Ukończony w 40%, jeszcze z dwa-trzy dni i będzie można go pokazać w całości.

Według ciekawego artykułu, na którego trafiłam jakiś czas temu tylko największe bidole w średniowieczu nie miały obrusów. No to jakże to tak - trzeba sobie go zrobić :)



Zapowiada się pracowita zima, w przygotowaniu będą dwie sakiewki, dwa komplety paseczków jedwabnych, własny igielniczek, krajka na łepetynę... Beata wzięła się za fartuszek z gofrowaniem. Pewno popełnimy kilka pudełek, również współczesnych. Się tworzy moi Państwo, się tworzy. A do tego szykujemy fanpage-a i sklepik na Etsy z rękodziełem. 

Warto obserwować nasze poczynania. Przypominamy, że święta zaczynają się zbliżać, jakby to sparafrazować "Christmas is comming" :D Czas podarunków, może znajdziecie coś u nas, czym można by obdarować bliskich?

buziaki i ściski dla wszystkich :*
Anezik